Rozdział 16
~`Megan~`
Byłam
zdziwiona czemu Zayn poprosil ich o wyjscie i co co tak na prawde chcial ode
mnie. Zastanawialam sie przez chwile co chcial powiedziec. W koncu wydusil swe
slowa:
- Megan, kogo jest Emily?- zapytał powaznie
- No jak kogo ?! Harrego- odpowiedzilam zdziwiona
- Coś mi sie wydaje ze nie.
- O co ci chodzi Zayn?
- Dziewczyno ty tego nie widzisz ze ona jest podobna do Nialla?
- Nie.... Możesz wyjsc ? chce pobyc sama z mała.- powiedzialam oburzona
- Okej , trzymaj sie.
Chwile pozniej przyjzalam sie małej i pomyslalam ze rzeczywiscie moze byc Nialla ale to przeciez nie mozliwe. Oby nie. Miedzy mna a Harrym dobrze sie uklada , nie chce zeby wszystko sie zepsulo. Od kiedy przespałam się z Niallem czułam się inaczej. Miałam mdłości ale zwalałam to na złe odżywianie. Sama nie wiem co teraz o tym wszystkim myślec. Przeszły mnie ca całym ciele dreszcze. Im bardziej przyglądałam się małej tym bardziej się bałam że Zayn ma racje. A co jeśli wygada chłopakom ? To może zniszczyc mój związek z Harrym a tego bym sobie niegdy nie darowałą. Po chwili uslyszałam że ktoś wchodzi do pokoju:
- Megan, kogo jest Emily?- zapytał powaznie
- No jak kogo ?! Harrego- odpowiedzilam zdziwiona
- Coś mi sie wydaje ze nie.
- O co ci chodzi Zayn?
- Dziewczyno ty tego nie widzisz ze ona jest podobna do Nialla?
- Nie.... Możesz wyjsc ? chce pobyc sama z mała.- powiedzialam oburzona
- Okej , trzymaj sie.
Chwile pozniej przyjzalam sie małej i pomyslalam ze rzeczywiscie moze byc Nialla ale to przeciez nie mozliwe. Oby nie. Miedzy mna a Harrym dobrze sie uklada , nie chce zeby wszystko sie zepsulo. Od kiedy przespałam się z Niallem czułam się inaczej. Miałam mdłości ale zwalałam to na złe odżywianie. Sama nie wiem co teraz o tym wszystkim myślec. Przeszły mnie ca całym ciele dreszcze. Im bardziej przyglądałam się małej tym bardziej się bałam że Zayn ma racje. A co jeśli wygada chłopakom ? To może zniszczyc mój związek z Harrym a tego bym sobie niegdy nie darowałą. Po chwili uslyszałam że ktoś wchodzi do pokoju:
-
Mówiłam ci żebys wyszedł ! - krzyknęłam
-
To tylko ja Meg – usłyszałam czyjś głos a kiedy się odwróciłam zobaczyłam
Hazze.
Nie
mogłam spojrzec mu w oczy. Czułam się okropnie. Przytuliłam mocno do siebie
małą o odwróciłam się plecami do chłopaka.
-
Co się stało ? Co chciał od ciebie Zayn – powiedział kładąc mi dłoń na
ramieniu.
-
Nic – kiedy to powiedziałam łzy zaczeły spływac mi po policzkach.
Chłopak
podszedł do mnie i mi je wytarł.
-Powiedź
mi proszę. Postaram ci pomóc , wiesz chyba że możesz na mnie liczyc
-
Ale Harry właśnie teraz uświadomiłam sobie coś takiego że nie wybaczysz mi
chyba do końca życia – powiedziałam chowając zapłakaną twarz w dłonie
-
Meg ! Kocham cie , zaufaj mi.
-Obawiam
się że nie jesteś ojcem – spojrzałam na twarz harrego która z sekundy na
sekunde stawała się coraz smutniejsza.
-Co
?! Co ty powowiadasz ?!
-
Kiedyś po pijaku przespałam się z Niallem. Miałam nudności ale myslałam że to
są objawy mojej nie zdrowej diety. Boję się że to właśnie z nim jestem w ciąży
ale obym się myliła. Ale uwierz mi że to z tobą pragnę ją wychowywac ! –
powiedziałam jednym tchem i czekałam na jego reakcje.
Harry
spojrzał na małą a potem na mnie po czym powiedział :
-
Jak mogłas mi to zrobic ?! Nie odzywaj już się do mnie !- zobaczyłam w jego
oczach łzy. Wiedziałam że poważnie go zraniłam ale nie umiałam temu zapobiec.
Chłopak wybiegł z sali jak oparzony i mówił cały czas coś pod nosem.
~~
Niall~`
Obudzło
mnie głośne trzaśnięcie drzwiami. Przetarłem oczy i zobaczyłem Harrego.
-
Może ciszej co ? Obudziłeś mnie – powiedziałem odwracając się na drugi bok.
-
Jak mogłeś Niall ? Jak mogłes zrobic to mi i Aleksis ?- zapytał wściekły. Po
jego minie wiedziałem że coś jest nie tak.
-
O co chodzi ?! – zapytała zdziwiona dziewczyna i spojrzała na mnie pytająco.
-
No właśnie Harry o co ? Bo nic z tego nie rozumiem.
-
Jak to o co ? Możliwe że nie jestem ojcem.- powiedział a po policzkach spływały
mu łzy.
- Słucham
? – zrobiłem wielkie oczy.Harry tak się cieszył że będzie miał dziecko a teraz
mówi że to nie jego ? nie ogarniałem już tego wszystkiego.
-No
możliwe jest że nie jestem ojcem.
-
Ale nie rozumiem co ja mam z tym wspólnego – powiedziałem unosząc lekko brew.
-
Meg rozważa możliwość że to ty nim jestem – powiedział przez zęby – nie daruję
ci tego Niall. Popatrzył na mnie przez chwile i wyszedł wściekły. Moje serce
zaczęło mi coraz szybciej bic. Przeciez to było nie możliwe że jestem ojcem.
Tylko raz spałem z Megan i do tego nie byłem sobą. Jeśli okaże się że to moje
dziecko nie będę już miał przed soba życia. Nie wiedziałem co robic. Po chwili
usłyszałem płacz . Spojrzałem na biedną aleksis. Ukryła twarz w dłoniach i
płakała.
-
Niall jak mogłeś ? Zależało mi na tobie jak na nikim innym- powiedziała po czym
uderzyła mnie w twarz. Złapałem się za bolący policzek. Spojrzałem na
dziewczyne ale nie byłem w stanie nic powiedziec. Wzięła swoje rzeczy i
wybiegła bez słowa. Coś czułem że to już koniec. Zrobiłbym dla niej wszystko
ale boje się że mi tego nie wybaczy. Jutro z nią pogadam i wszystko jej
wyjaśnie. Patrzyłem nie obecnym
wzrokiem po całej sali. Wstałem i postanowiłem iśc pogadac z Megan. To przez
nią mój związek może się skończyc.
-
Chyba musimy pogadac co ? – powiedziałem poprawiając dłonią włosy
-
Harry ci powiedział ?
-
Tak , mam nadzieję Meg że to tylko jakis głupi żart co ?
-Nie
Niall, naprawdę się boję że jesteś ojcem. Spojrz na małą. Jest do ciebie bardzo
podobna.
Podszedłem
do dziecka i uwarznie mu się przyjrzałem.
-
Czy ja wiem ? Wygląda jak większosc małych dzieci. To jest nie możliwe że ja
jestem ojcem rozumiesz ? Przecież od tamtej sytuacji u mnie już razem nie
spaliśmy.
-Niall
,dla mnie tez to jest ciężkie. Wolałabym w ogóle nie mieć dziecka w tym wieku.
Ale się zdarzyło. Teraz kocham ja najbardziej na świecie i modle się o to żeby
okazało sie że to własnie Harry jest ojcem.
-
Zaraz , to ty nie jestes pewna kto jest ojcem ?
-
No nie jestem jeszcze. Mam tylko podejrzenia że to jesteś ty – powiedziała cicho.
-
Ty chyba jesteś nie poważna. Pokłóciłem się z Aleksis bo myśli że jestem ojcem
a to tylko twoja przypuszczenia ?
-
No tak Niall ale..
-Ale
co ? – przerwałem dziewczynie -Niszczysz mi życie wiesz ? Następnym razem jak
będziesz ogłaszała całemu światu że jestem ojcem to bądź tego pewna !
Popatrzyłem na nia krzywo i szybko wróciłem do swojego pokoju. Usiadłem
na łózku i całą noc płakałem. Przeczesywałem dłonią nerwowo włosy. Chciałem
żeby ten koszmar jak najszybciej się skończył.-
----------------------------
Przepraszam że tak dawno nie dodawałam rozdziałów ale jakoś tak wyszło. Mam nadzieję że sie wam spodoba. Piszcie w komentarzach co sądzicie. Jak macie pytania to piszcie na gg. 40828011.
Polecam bloga mojej przyjaciółki : http://essence-protectme.blogspot.com/ ♥
SUPER ! ♥
OdpowiedzUsuńNie rozumien dlaczego Harry jest zły i krzyczał do Niall'a ,że mu tego nie wybaczy skoro on wiedział ,że Niall się z nią przespał , tak samo z Aleksis , ona też wiedziała , a uderzyła go w twarz.! Przecież wcześniej ta dwójka o tym wiedziała , a ty to przedstawiłaś jakby tylko Harry przespał się z Megan a Niall zdradził Aleksis.
OdpowiedzUsuńJa to zrozumiałam tak że Harry i Aleksis się źli ponieważ Niall i Meg bd mieli dziecko. Harry tak się cieszył że bd miał dzieciaka a tu proszę , nie jego. Mi się ten rozdział mega podoba i fajnie to okazałaś !!!!! :)
UsuńNo Ale Czemu Oni Na Niall'a Krzyczą Coś Takiego Jak ' nie daruję ci tego Niall ' .? Przecież I Aleksis I Harry Wiedzieli , Że On Spał Z Megan .. I On Spał Z Megan Jeszcze Przed Tym , Jak Niall Zaczął Chodzić Z Aleksis , A Harry Jeszcze Nie Był Z Megan .?
OdpowiedzUsuńNo Bo Przecież Aleksis , O Ile Dobrze Pamietam , Wybaczyła Wtedy Niall'owi , Że Przespał Się Z Megan ..
ONA WIEDZIAŁA , ŻE ON SPAŁ Z MEGAN .! I HARRY TEŻ . !
A Oni Do Niall'a Z Tekstami Typu ' Jak Mogłeś Zrobić To Harry'emu I Aleksis ' ...
Powtarzam Jeszcze Raz ..
TA DWÓJKA PRZECIEŻ WIEDZIAŁA , ŻE ONI ZE SOBĄ SPALI . ! I WTEDY JESZCZE NIALL I ALEKSIS NIE BYLI RAZEM , A HARRY NIE BYŁ Z MEGAN .! W TAKIM RAZIE PRZECIEŻ TO NIE BYŁA ZDRADA .!
Ale w tym całym rozdziale nie chodzi o zdrade tylko o fakt że Harry tak bardzo chciał miec te dziecko. Aleksis mu wybaczyła wczesniej ale gdyby to był mój chłopak tez bym była zła jakby było prawdopodobieństwo że bd tatą. Mi się ten rozdział BARDZO podoba . Dodaj szybko nowy, pozdrawiam ♥
UsuńCiekawie, ciekawie. :) Wciąga, ale nie przepadam za One Direction. :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajne
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com/
Super, bardzo ciekawe :*
OdpowiedzUsuńBędę chodziła wcześniej, hehe :D
Zapraszam na mojego bloga:
info-o-psach.blogspot.com
Bardzo fajnie ; p Pisz kolejne rozdziały ; ***
OdpowiedzUsuń'...Miałam NUDNOŚCI ale myslałam że to są objawy mojej nie zdrowej diety...' A NIE POWINNO BYC MDŁOŚCI?:)
OdpowiedzUsuń