Rozdział 10
~` Harry ~
Następnego dnia rano.
Gdy się obudziłem nie było Megan. Okazało się że była na badaniach
związanych z dzieckiem .Oby było wszystko w porządku. Postanowiłem na
nią poczekać i dowiedzieć się co i jak. Czekałem bardzo zdenerwowany
bo nie wiedziałem czy ono przeżyje. Kiedy wróciła z badań zapytałem:
- Jak z dzieckiem?
- Jak na razie jest dobrze ale nie wiadomo jak będzie później. Jest
takie małe. Powiedziała ze smutną miną Megan.- Mam nadzieje że będzie
dobrze.
- A jak się czujesz?
- Harry, a jak mam się czuć ?! Straciłam dziecko a nie wiadomo jak
będzie z tym.- powiedziała ze Łzami w oczach.
- przepraszam nie chciałem żeby to tak zabrzmiało . Po czym przytuliłem
ją i poszedłem do domu wyjaśnić tą cała sytuacje z Mayah a następnie po
rzeczy do szpitala dla Megan.
Gdy przyszedłem każdy spał oprócz Mayah. Postanowiłem do niej podejść i zakończyć nasz związek:
- Hej , Wróciłeś już ze szpitala ? – zapytała Mayah
-Tak , ale zaraz tam znowu jadę – powiedziałem – Mayah , nie możemy już być razem
- Czemu ?! Ale ja cie kocham – powiedziała ze smutna miną
- Jesteś psychopatką , nie wiem jak mogłaś to zrobić mi i Meg. Krzywdząc ją krzywdzisz i mnie.
Spojrzała na mnie takim przestraszonym spojrzeniem. Wiedziałem że ona wie że ja mówię na poważnie.
-Jak wrócę ze szpitala to ma cie tu już nie być ! – krzyknąłem
-Ale gdzie ja teraz się podzieję ?!
-Mnie już to nie obchodzi . Dla mnie już nie istniejesz.
Poszedłem wziąć prysznic i ubrałem się w świeże ubrania. Wziąłem ubrania Meg i pojechałem jej
związanych z dzieckiem .Oby było wszystko w porządku. Postanowiłem na
nią poczekać i dowiedzieć się co i jak. Czekałem bardzo zdenerwowany
bo nie wiedziałem czy ono przeżyje. Kiedy wróciła z badań zapytałem:
- Jak z dzieckiem?
- Jak na razie jest dobrze ale nie wiadomo jak będzie później. Jest
takie małe. Powiedziała ze smutną miną Megan.- Mam nadzieje że będzie
dobrze.
- A jak się czujesz?
- Harry, a jak mam się czuć ?! Straciłam dziecko a nie wiadomo jak
będzie z tym.- powiedziała ze Łzami w oczach.
- przepraszam nie chciałem żeby to tak zabrzmiało . Po czym przytuliłem
ją i poszedłem do domu wyjaśnić tą cała sytuacje z Mayah a następnie po
rzeczy do szpitala dla Megan.
Gdy przyszedłem każdy spał oprócz Mayah. Postanowiłem do niej podejść i zakończyć nasz związek:
- Hej , Wróciłeś już ze szpitala ? – zapytała Mayah
-Tak , ale zaraz tam znowu jadę – powiedziałem – Mayah , nie możemy już być razem
- Czemu ?! Ale ja cie kocham – powiedziała ze smutna miną
- Jesteś psychopatką , nie wiem jak mogłaś to zrobić mi i Meg. Krzywdząc ją krzywdzisz i mnie.
Spojrzała na mnie takim przestraszonym spojrzeniem. Wiedziałem że ona wie że ja mówię na poważnie.
-Jak wrócę ze szpitala to ma cie tu już nie być ! – krzyknąłem
-Ale gdzie ja teraz się podzieję ?!
-Mnie już to nie obchodzi . Dla mnie już nie istniejesz.
Poszedłem wziąć prysznic i ubrałem się w świeże ubrania. Wziąłem ubrania Meg i pojechałem jej
zawieść.
~`Louis~`
Nie mam pojęcia jak mogła tak się zachować Mayah w stosunku do Megan. Widocznie nie ma rozumu. Nie znałem jej od tej strony. Na początku wydawała się bardzo miła ale widocznie się pomyliłem. Gdy wstałem z łóżka poszedłem na dół coś zjeść. Ujrzałem pakującą się Mayah :
-Co robisz ? – zapytałem
- Nie jestem już z Harrym. Kazał mi się wynosić z domu – powiedziała zapłakana
-No i dobrze . Tez bym nie wybaczył takiej dziewczynie jak ty ! – powiedziałem patrząc na nią krzywym wzrokiem.
Ona spojrzała na mnie dziwnie i wyszła. Po chwili dostałem sms’a od Aleksis ‘’ Pomożesz mi w sprzątaniu w domu ? Sama sobie nie dam rady” Ubrałem się i od razu do niej wpadłem. Zobaczyłem ogromny syf. Samo sprzątanie zajęło nam jakieś 3 godziny. Kiedy skończyliśmy powiedziałem jej o wczorajszym pomyśle Zayna:
- Alesis, powinniśmy wezwać policję – powiedziałem
-Przecież oni jej nic nie zrobią !
-Ale warto próbować – powiedziałem z uśmiechem.
Zadzwoniłem od razu ale policja powiedziała że nie mogą z tym nic zrobić bo nie mają wystarczających dowodów i światków. Byłem zły bo powinna dostać karę za to co zrobiła. Oby to się nie powtórzyło. Pogadałem z nią chwilkę i postanowiłem już wracać do mojego ukochanego domku.
-Co robisz ? – zapytałem
- Nie jestem już z Harrym. Kazał mi się wynosić z domu – powiedziała zapłakana
-No i dobrze . Tez bym nie wybaczył takiej dziewczynie jak ty ! – powiedziałem patrząc na nią krzywym wzrokiem.
Ona spojrzała na mnie dziwnie i wyszła. Po chwili dostałem sms’a od Aleksis ‘’ Pomożesz mi w sprzątaniu w domu ? Sama sobie nie dam rady” Ubrałem się i od razu do niej wpadłem. Zobaczyłem ogromny syf. Samo sprzątanie zajęło nam jakieś 3 godziny. Kiedy skończyliśmy powiedziałem jej o wczorajszym pomyśle Zayna:
- Alesis, powinniśmy wezwać policję – powiedziałem
-Przecież oni jej nic nie zrobią !
-Ale warto próbować – powiedziałem z uśmiechem.
Zadzwoniłem od razu ale policja powiedziała że nie mogą z tym nic zrobić bo nie mają wystarczających dowodów i światków. Byłem zły bo powinna dostać karę za to co zrobiła. Oby to się nie powtórzyło. Pogadałem z nią chwilkę i postanowiłem już wracać do mojego ukochanego domku.
~`Niall~`
Mayah jest kretynką. Nienawidzę jej . Ale teraz chcę spędzić czas z moja jedyną , ukochana dziewczyną – Aleksis. Miałem świetnego dla niej pomysł na spędzenie dzisiejszego dnia. Przyszedłem do niej i zawiązałem jej oczy czarna bandaną żeby nie widziała gdzie ją zaprowadzę. Dziewczyna bardzo była ciekawa gdzie pójdzie. Zaprowadziłem ją na plaże gdzie był przygotowany już piknik. Kiedy odwiązałem jej oczy była bardzo szczęśliwa. Pocałowała mnie i mi podziękowała. Jest bardzo kochana.
-Jaki ty romantyczny – powiedziała z uśmiechem
- Dziękuje kochanie – powiedziałem
Jedliśmy pyszne jedzenie. Było zajebiście. Leżeliśmy i oglądaliśmy piękne niebo. Całowaliśmy się i przytulaliśmy. Planuję spędzić z nią resztę życia. Jest ideałem mojej dziewczyny. Kocham ja jak nikogo innego. Mimo tego że krótko się znaliśmy byłem w stanie nawet jej się oświadczyć. Ale jeszcze czuję że nie jestem na to gotowy. Cały czas mówiłem jej komplementy. Takiej dziewczynie jak ona powinno się mówić codziennie. Zaprosiła mnie do siebie na noc bo jej rodziców nie było. Obejrzeliśmy film jedząc popcorn. Było genialnie. Później doszło do czego doszło .
---------------------------------------------------
Mam nadzieję że przypadnie wam do gustu. Po 7 komentarzach dodam nowy. Piszcie na gg : 40828011
" Doszło Do Czego Doszło " ^.^
OdpowiedzUsuńHahah ..
Świetnie .. : D
Wyszły Ci Trochę Te Napisy Za Daleko .. A Szczególnie Pod Koniec .. No Ale Mnie To Tam Nie Przeszkadza . ; D
Super . ;D
UsuńBiedna Meg . ;c
OdpowiedzUsuńHarry dobrze zrobił .
Pisz nowe . ; 3
jeeest super.
OdpowiedzUsuńszkoda mi Meg, dobrze że Mayah dostała to na co zasłużyła. czekam na nowy ♥
popieram decyzję harrego. z niecierpliwością czekam na nowy rozdział. ^^
OdpowiedzUsuńświetny blog! naprawdę polecam! jestem tu 1 raz więc musiałam szybko luknąć na ostatnie notki by zrozumieć co się dzieje.. widze że sporo mnie ominęło..
OdpowiedzUsuńmoże wpadniesz na mojego bloga ? :
albus-severus-potter-x3.blog.onet.pl/ `
aa i jak coś to ja z zaptaj: ♥oryginalna Rasta♥ Girl
Dziekuje ;)
UsuńSpoko wejde :)
Super blog. Pierwszy raz opowiadanie o 1D nie jest takie "słitaśne".
OdpowiedzUsuńOkOk jest xD
OdpowiedzUsuńSpoko ;D
Zapraszam do mnie ;D
http://my-dreams-itach-sama.blog.onet.pl/Vampire-II,2,ID452145092,DA2012-02-06,n
Nie no ! zawaliście piszesz!
OdpowiedzUsuńAle i tak masz talent:)
OdpowiedzUsuńŁał. Ile ty piszesz.! Fajnie
OdpowiedzUsuńMożecie mnie nazwać bez serca, ale Megan nadal jest dla mnie s*ką, a Harry powinnien ją zostawić i być z Mayah ^^ Może to dlatego, że mam doświadczenia z takimi szmat*mi? One się nie zmieniają, tylko stają się jeszcze gorsze :(
OdpowiedzUsuń